16 kwietnia 2018
Agatka, lat 18 . Jej jedyna Pani trafiła do szpitala, a dla Agatki skończył się cały świat. Przemiła, bardzo zadbana, zagubiona i bezgranicznie smutna, nie chce jeść… Jest bezradna wobec tego co ją spotkało. Trzeba szczerze powiedzieć: dla takich kotów schronisko to wyrok, w domu, w spokojnym kąciku dałaby radę, ale w schroniskowych warunkach dużej grupy zwierzaków, los Agatki jest przesądzony. Tragedia. Pozostaje czekać na cud.