Haczi znaleziony został przed sylwestrem , gdy błąkał się pod lasem. Wyglądał jak kupka chodzących kosteczek.
Obecnie wygląda już „przyzwoicie”, choć dalej ciężko określić jego wiek, życie zbyt brutalnie się z nim obeszło. Na szczęście już trochę przytył, więc jesteśmy dobrej myśli. Mimo straszliwego sponiewierania Haczi kocha ludzi. Lubi być głaskany, pięknie chodzi na spacerach. Inne psy mu nie przeszkadzają, grzecznie chodzi z nimi w parze.
Zainteresowani pomocą Hacziemu mogą dzwonić w godzinach 8.00 – 15.00 do schroniska 77/4545902, a po godzinie 15.00 na numer 669-985-588


