Kejka vel „Dzik”pozdrawia

Witam,

Kejka, którą zabraliśmy od Państwa w zeszłym miesiącu ma się coraz lepiej. 

Początki były ciężkie – kocim katarem zaraziła Bezę. Szczęśliwie kotki szybko doszły do siebie i obyło się bez większych problemów.

Ze względu na swoje zachowanie i brak ogłady otrzymała drugie imię – Dzik.

Była bardzo bojaźliwa i przez tydzień nie wychodziła z łazienki. 

Teraz, po miesiącu jest coraz lepiej – bawią się z Bezą(kotką zabraną od Państwa w ubiegłym roku), je przysmaki z ręki i nie reaguje panicznym strachem, gdy chce się ją dotknąć.

Potencjał jest więc będzie coraz lepiej:)

Dziękuję i pozdrawiam Magdalena

Zobacz też

Skip to content