Tłumy Mikołajów, mnóstwo darów, szczęśliwi podopieczni i wolontariuszki ledwo powłóczące nogami, bez których takiego UDANEGO Dnia Otwartego by nie było. DZIĘKUJEMY wszystkim wrażliwym na los bezdomnych zwierząt w schronisku.
Tłumy Mikołajów, mnóstwo darów, szczęśliwi podopieczni i wolontariuszki ledwo powłóczące nogami, bez których takiego UDANEGO Dnia Otwartego by nie było. DZIĘKUJEMY wszystkim wrażliwym na los bezdomnych zwierząt w schronisku.